NO i stalo sie, dotarlismy :)
Z madrytu wsiedlismy w boeinga Kolumbijskich lini lotniczych AVIANCA i po 10 godz i 30 minutach dolecielismy na miejsce. Samolot nas zaskoczyl. Mega wypas, lecialo sie bardzo wygodnie co nie zmienilo faktu ze po dotarciu na miejsce bylismy bardzo zmeczeni.
Taksoweczka i do hostelu, rano poszukamy dworca autobusowego zeby kupic bilety do San Gil. Dobrej nocy